niedziela, 22 maja 2011

Z pewną taką nieśmiałością...


"Moi osobiści święci"

"Bardzo smutny anioł"




"Smutny anioł"

Z pewną taką nieśmiałością po raz już nie wiem który, wyciągam na światło dzienne moje obrazki - malowane na desce. Cel tego działania jest właściwie tylko jeden. Od kilku lat opiekuję się bezdomnymi kotami z działek, a poza tym mam w domu cztery uratowane od zagłady kotki. Cała ta czereda musi jeść i od czasu do czasu powinna być poddawana oględzinom weterynaryjnym. Na to trzeba mieć jakieś środki finansowe, ponieważ z nędznej emeryturki z trudem można na to moje "hobby" coś wygospodarować.
A zatem postanowiłam, że moje obrazki powinny iść w świat za niewielką rekompensatę finansową. Być może - znajdą się w sieci osoby, które zechcą wejść w ich posiadanie.
Przechodzę zatem do meritum. Dziś mam do zaprezentowania kilka moich "ikon". Obrazki mają wymiary 20 cm na 20 cm, są namalowane farbami akrylowymi na desce. Każda z moich ikonek ma swoją cenę. Wynosi ona 20 zł za sztukę.
Niektóre z "ikon" znalazły się w mojej, ostatnio wydanej książeczce pt. "Groch z kapustą, czyli bez sensu" - stąd też taki tytuł nosi mój blog. Książeczka zawierająca 28 moich wierszydełek pleciugowatych i 28 obrazków - także jest do nabycia za jedyne dwie dychy.


"Jeszcze jeden smutny anioł"